Nic mi nie pozostaje tylko nawiazac do piosenki Jana Kaczmarka:
"Oj naiwny, naiwny, naiwny,
Jak dziecko we mgle,
Jak goliat na pchle,
Mól w otchłani wód,
Który liczy wciąż na cud.
Oj naiwny, naiwny, naiwny,
Dziecko w kwiecie sił.
Choć w intencjach
To w zasadzie pozytywny. "
Gdyz pomyslalem sobie ze z Pania RRK moge sobie podyskutowac , (przeciez swiatowa kobieta i premier czyta jej listy) . Tylko ze z tej naszej "dykusji" pozostaly same "inteligentne" i "bystre" odpowiedzi Pani RRK po wykasowaniu prawie wszystkich moich komentarzy na ktore Pani RRK tak "inteligentnie" i "bystro" "odpowiadala" Nie ,nie zamierzam sie tutaj wyplakiwac nad swoja naiwnoscia , przeciez jak mowia :"Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało" i "polazles" na jej bloga na "wysokim poziomie" "moja wina ,moja wina moja bardzo wielka wina"